Kolejne targi Boot Düsseldorf za nami! To właśnie one tradycyjnie rozpoczynają karuzelę międzynarodowych targów nautycznych. Tym razem, już bez obaw o nawrót pandemii i ponownie, z pełnym rozmachem. Jak co roku, największe na świecie targi łodzi organizowane pod dachem, imponowały liczbą wystawców i odwiedzających wystawę gości. Chociaż tych ostatnich było o prawie 10 procent mniej w porównaniu z ubiegłoroczną edycją.

Boot Düsseldorf 2024 – targi w liczbach

W tym roku na targach w Düsseldorfie wystawiło się ponad 1500 wystawców z 65 krajów świata. W tym, na 17 wystawowych halach zaprezentowano prawie 1100 wszelkiego rodzaju łodzi, żaglowych i motorowych.

55. edycja Boot Düsseldorf, w ciągu dziewięciu dosyć mroźnych styczniowych dni, przyciągnęła 214 000odwiedzających. W zeszłym roku, targi odwiedziło 237 000 gości, a w 2020, zanim pandemia doprowadziła do trzyletniej przerwy – 250 000 odwiedzających z całego świata.

Jako przyczyny niższej frekwencji na tegorocznej wystawie, organizatorzy Messe Düsseldorf wymieniają trudne warunki pogodowe i ekonomiczno-gospodarcze. Głównie, obejmujące całą Europę, strajki i protesty. 

Boot Düsseldorf 2024 – polskie wejście smoka

Jak nigdy wcześniej, na tegorocznych targach Boot Düsseldorf widoczne były jachty z polskich stoczni. I to nie tylko te, produkowane przez polskie stocznie, ale nowe polskie marki jachtowe.

W Düsseldorfie już nie mówiło się tylko o polskim Galeonie.

Pierwszego dnia targów, doskonale przygotowaną premierę zorganizowała stocznia Wiszniewski Yacht, czyli dobrze znany producent jachtów marki Sea Ray, Axopar, DeAntonio i wielu innych, JW Ślepsk. Tym razem, pod nową marką, stocznia zaprezentowała swój własny produkt, jacht W43. Lata doświadczenia w produkcji łodzi dla innych marek zaowocowały pierwszym jachtem motorowym zbudowanym pod własną marką. Frekwencja na premierze przekroczyła najśmielsze oczekiwania. Już następnego dnia słyszeliśmy wiele opinii, że jest to najciekawsza prezentacja tegorocznych targów.

Drugoego dnia targów kolejne dwie premiery z Polski. Najpierw tłumy zwiedzających przyciągnęła premieraotwartopokładowego V10 z giżyckiej stoczni Virtue Yachts, a zaraz po niej, dziennikarze zostali zaproszeni na prezentację zupełnie nowego projektu nowej marki, Dracan Marine.

Dracan Marine to kolejny przykład firmy, w którą zaangażowani są doświadczeni w branży producenci, projektanci i handlowcy z Polski. W Düsseldorfie mogliśmy zobaczyć model ich pierwszego jachtu, którego premiera zaplanowana jest na targach Polboat Yachting Festival w Gdyni. Będzie to 41-stopowy katamaran motorowy.

Poza tymi trzema głośnymi wydarzeniami, cały czas tłumy gości przewijały się przez stoiska innych polskich stoczni: Cobra, Cobrey, Galeon, Haber, La Mare, Northman, Nautic, Parker. Jak i innych polskich stoisk. Swoim doświadczeniem w budowie nowoczesnych napędów elektrycznych, na scenie Blue Innovation Dock, podzielili się przedstawiciele firmy Ampros, zaangażowanej w budowę jachtu Sialia.

Boot Düsseldorf 2024 – POLBOAT: cała naprzód

Polskie marki w tym roku były wyjątkowo głośne i widoczne. Tym bardziej zaskoczył mnie fakt, że na tegorocznym Boot wystawiło się tylko 30 firm z Polski. Podczas, gdy w zeszłym roku było ich aż 46!

Niemniej bardzo widoczne i chętnie odwiedzane było stoisko Polskiej Izby Przemysłu Jachtowego i Sportów Wodnych POLBOAT, zorganizowane przy wparciu Polskiej Agencji Inwestycji i Handlu, tradycyjnie zlokalizowane w hali nr 1. Dystrybuowane były na nim materiały reklamowe i emitowane filmy promocyjne członków Izby. Dostępna była również mapa z zaznaczonymi stoiskami wszystkich polskich firm obecnych na BOOT 2024 w roli wystawców.

Mam nadzieję, że w przyszłym roku pójdziemy za ciosem i o polskiej branży jachtowej będzie w Düsseldorfie jeszcze głośniej. Mamy na przygotowania niemal okrągły rok, a tymczasem możemy poćwiczyć na mniejszych imprezach.

Boot Düsseldorf 2024 – opinie, statystyki i wrażenia

Wolfram Diener, dyrektor generalny i prezes Messe Düsseldorf, powiedział: “W tych trudnych czasach, 214 000 odwiedzających ze 120 krajów, uważamy za bardzo dobry wynik i możemy być więcej niż zadowoleni. Klienci i wystawcy mają tutaj wyjątkową platformę do nawiązywania kontaktów. Po raz kolejny udało nam się wzmocnić wiodącą pozycję Boot Düsseldorf.”.

Organizatorom wydarzenia udało się zwiększyć zarówno odsetek gości branżowych, z 18% do ponad 21%, jak i “międzynarodowość” klientów, z 23,7% do 34,3% odwiedzających.

Wśród targowych gości, największym zainteresowaniem, co może być pewnym zaskoczeniem po latach dominacji motorów, cieszyły się jachty żaglowe (42%), dopiero za nimi, łodzie motorowe (38,2%), nurkowanie (27%), odzież żeglarska (25,7%), turystyka (19,4%), czartery (11,7%) i surfing (9,8%). 

94% odwiedzających bardzo pozytywnie oceniło organizację tegorocznej imprezy!

Również najwięksi wystawcy targów, oceniają je bardzo pozytywnie i z nadzieją patrzą na rozpoczęty sezon targowy 2024.

“Byliśmy zachwyceni dużą frekwencją na naszych dwóch stoiskach w hali 1, dla łodzi motorowych i w hali 16, dla jachtów żaglowych. Szczególnie w weekendy, ale także w dni powszednie. Cieszą nas pozytywne opinie, odwiedzających na temat naszych jachtów” – powiedział Michael Müller, dyrektor generalny Bavaria Yachts. “Wykorzystaliśmy również Boot do wymiany pomysłów z naszymi dostawcami i nawiązania nowych kontaktów z branży jachtowej. Dziękujemy firmie targowej i zespołowi Boot Düsseldorf za profesjonalną organizację targów. Po dziewięciu dniach spędzonych w Düsseldorfie możemy z ufnością patrzeć w przyszłość na 2024 r.”

Patric Polch, dyrektor zarządzający Boote Polch, dealer marek Nimbus, Aquador, Paragon, Axopar i Brabus Marine, był również pełen pochwał.

“Jesteśmy bardzo zadowoleni z wyniku. Targi Boot Düsseldorf są szczególnie ważne, ponieważ rozpoczynają sezon sportów wodnych i ze względu na ogromną obecność w mediach mają ogromny zasięg. Mieszanka gości odwiedzających targi doskonale pasuje do naszej oferty. Oprócz wielu ważnych klientów krajowych, zauważalny był wzrost zainteresowania wśród zagranicznych klientów” –powiedział Polch. “Jednocześnie zauważyliśmy, że wiedza klientów była niezwykle wysoka, a jakość dyskusji była pierwszorzędna. Na targach boot 2024 odnotowaliśmy znacznie większy popyt niż w poprzednim roku.”

Stefan Frauscher, dyrektor zarządzający Frauscher Bootswerft: “Dzięki dwóm światowym premierom i trendowi w kierunku elektromobilności, możemy powiedzieć, że były to bardzo udane targi boot 2024.”

Boot Düsseldorf 2024 – co nas czeka?

Od niemal roku, w branży coraz głośniej mówi się o nadchodzącym kryzysie. Jeżeli weźmiemy pod uwagę zainteresowanie jachtingiem z czasów pandemii, to rzeczywiście, nie wygląda to dobrze. Jednak okres pandemii był w naszej branży wyjątkowy, dlatego większość stoczni już przestała porównywać swoje wyniki z tymi latami, a porównuje je z rokiem 2019, ostatnim z „normalnych” czasów.

W tym roku, rzeczywiście w halach nie było tak tłoczno, jak w czasie poprzednich targów Boot Düsseldorf. Ale podczas naszego pobytu nie widziałem, aby handlowcy narzekali na nadmiar wolnego czasu.

Styczniowe targi w Niemczech uznawane są za barometr, który pokazuje trendy i kondycję rynku na rozpoczynający się sezon. Jeżeli tak będzie także w tym roku, to polskie stocznie, a zwłaszcza nowe polskie marki powinny spodziewać się udanego sezonu.

Już wkrótce odbędą się kolejne imprezy wystawiennicze, ważne i prestiżowe dla całego rynku nautycznego. Będziemy je odwiedzać i zdawać Wam relacje. Zobaczcie “rozkład jazdy” na 2024 rok!

Najpierw Helsinki: 09 – 18 lutego – Vene 24 Båt Helsinki International Boat i równolegle największe targi w USA: 14 – 18 lutego – Miami International Boat  

Następna edycja Boot Düsseldorf odbędzie się w dniach 18-26 stycznia 2025. do zobaczenia!

Tekst Arek Rejs. Zdjęcia: Boot Düsseldorf/Stanisław Iwiński/Arek Rejs.

 

Autopromocja