Sześćdziesięciostopowe jachty klasy IMOCA to jedne z najdzielniejszych łodzi zbudowanych do wokółziemskiej żeglugi. Początkowo przeznaczone wyłącznie dla samotników w regatach Vendee Globe – non stop dookoła świata. Teraz startują w załogowym wyścigu The Ocean Race. Przez ponad 30 lat istnienia niemal nieustannie poddawane są modyfikacjom dzięki otwartej formule klasowej.
Klasa IMOCA (International Monohull Class Association) powstała w 1991 roku. Założenia klasowe stworzyli francuscy żeglarze: Christophe Auguin, Isabelle Autissier, Alain Gautier i Jean-Luc Van Den Heede. W 1998 roku IMOCA została uznana przez Międzynarodową Federację Żeglarską. Pierwowzorami tych konstrukcji były 60-stopowe łodzie zbudowane w 1986 roku do wyścigu BOC Challenge i Vendee Globe 1989-90. Już wtedy konstruktorzy wiedzieli, że do sprawnej żeglugi na Oceanie Południowym potrzeba szerokich jednostek o długiej linii wodnej i optymalnej długości 60-ciu stóp (18.28 metra).
W przeciwieństwie do klas monotypowych formuła Open daje olbrzymie możliwości konstruktorom. „Wszystko, co nie jest wyraźnie zabronione, ograniczone lub zakazane jest dozwolone” – to dzięki tej zasadzie klasa IMOCA tak świetnie się rozwija.
W 1998 roku wprowadzono mechanizmy uchylnego kila. Normą w łodziach tej klasy były naprzemiennie napełniane i opróżniane komory balastów wodnych na burtach i rufie stosowane w celu jak najlepszego trymu jednostki. Pokładowa fotowoltaika, generatory prądu – wiatrowe i wodne. Do tego obrotowe maszty, olbrzymie salingi pokładowe, uchylne płetwy sterowe (na wypadek kontaktu z przeszkodą), półokrągłe prowadnice wózków szotów grota, systematycznie modernizowane kształty kadłuba – głównie dziobu – techniczny postęp trwał.
Od kilku lat doszły jeszcze hydroskrzydła (także nieustannie modyfikowane i udoskonalane) oraz zabudowane całkowicie kokpity i pokłady dziobowe skutecznie odprowadzające wodę. Wszystko to spięte w całość dzięki zaawansowanym systemom komputerowym, sterujących układem autopilot – uchylny kil. Jedyną istotną rzeczą, której IMOCA konsekwentnie zabrania jest zastosowanie sterów w kształcie odwróconej litery “T“. Takie rozwiązanie pozwoliłoby całkowicie „wyciągnąć” jachty z wody. Bez tego łodzie tej klasy nie mogą w pełni żeglować ponad taflą dzięki nawet największym hydroskrzydłom. Rufa niemal zawsze pozostaje „zanurzona”, czyli ma kontakt z powierzchnią wody. Być może decydują o tym względy bezpieczeństwa i obawa przed radykalną żeglugą i zanurkowaniem w olbrzymie fale Oceanu Południowego przy prędkości grubo ponad 40 węzłów!
IMOCA 60 zmienia się w oczach. Zmieniają się także prędkości tych jachtów. W 1990 roku Titouan Lamazou pokonał wokółziemską trasę Vendee Globe w czasie 109 dni. W 2016 roku Armel Le Cléac’h skrócił ten czas do 74 dni.
Klasa IMOCA przyciąga utalentowanych projektantów, ale też ma szczęcie do niezwykłych żeglarzy przyczyniających się do rozwoju tych jachtów. Najlepszym przykładem jest francuski guru samotnego jachtingu oceanicznego – Michel Desjoyeaux. „Profesor” wygrał wyścig Vendee Globe dwukrotnie. Ale nie było w tym żadnego przypadku. Poświęcił się tym regatom i klasie IMOCA całkowicie, wprowadzając wiele patentów i nowinek technicznych. Rywale mogli podziwiać nie tylko to, co „Profesor” Desjoyeaux unowocześnił na pokładach swoich jachtów, ale także to, ile ciekawych rozwiązań zastosował pod pokładem. Ergonomia, łatwość obsługi, dostęp do najważniejszych urządzeń, możliwość odpoczynku i szybkiej regeneracji w pobliżu kluczowych elementów nawigacji to była jego specjalność.
Pictures of Alex Thomson’s new custom built HugoBoss IMOCA Open60 race yacht. Credit Lloyd Images Pictures of Alex Thomson’s new custom built HugoBoss IMOCA Open60 race yacht. Credit Lloyd Images Fabrice Amédéo à l’entrainement à bord de l’IMOCA Newrest – Art & Fenêtres, Baie de Quiberon le 19 juin 2020, photo © Jean-Marie LIOT – www.jmliot.com Fabrice Amédéo à l’entrainement à bord de l’IMOCA Newrest – Art & Fenêtres, Baie de Quiberon le 19 juin 2020, photo © Jean-Marie LIOT – www.jmliot.com 2020 10 16 – Les Sables d’Olonnes – J-1 avant l’ouverture du village du Vendée Globe – © Eloi Stichelbaut – polaRYSE / IMOCA Mise ‡ líeau de líIMOCA LinkedOut, skipper Thomas Ruyant, Lorient le 11 avril 2022, Photo © Jean-Marie LIOT / TR Racing 230105 – Sailing Training – Alicante – HolcimPRB – Kevin Escoffier – © Julien Champolion | polaRYSE | HolcimPRB Imoca HUBLOT. Skipper : Alan Roura (SUI) Mise à l’eau Photo: Vincent Curutchet / Hublot Sailing Team
Jak sam mówił: „Nie jestem żeglarzem turystą, wszystko co robię na morzu podporządkowane jest rywalizacji i ściganiu się”.
Michel Desjoyeaux rozwijał swoje jachty, ale też rosła w siłę klasa IMOCA. Kiedy do walki o zwycięstwo w regatach Vendee Globe włączyły się oceaniczne „młode wilki” takie jak: Francois Gabart, Alex Thomson czy Armel Le Cléac’h z jachtów klasy IMOCA 60 wyciskano już naprawdę ponad 100% możliwości. Zapatrzeni na rywali i pędzący po zwycięstwo sternicy żeglowali na zasadzie „pedal to the metal”, znacząco zbliżając konstrukcje swoich jednostek do limitów bezpieczeństwa założonych przez konstruktorów. Dzięki temu jednak klasa IMOCA rozwija się w niesłabnącym tempie. Regaty The Ocean Race mają szansę przetrwać właśnie dzięki jachtom tej klasy. Regaty Vendee Globe biją rekordy popularności pod względem listy chętnych do udziału w tym najtrudniejszym żeglarskim wyścigu dookoła świata. Wciąż są chętni sponsorzy i wodowane są nowe jednostki, co w dobie trudnych ekonomicznie czasach nie jest regułą.
Klasa IMOCA 60 po prostu się udała! Bezpieczna, szybka na Oceanie Południowym, dzielna i zaprojektowana na miarę. Efekt pracy zmyślnych projektantów i tysięcy mil przeżeglowanych przez genialnych skiperów.
Tekst Paweł Paterek, zdjęcia IMOCA class.