Stillo Yachts to jedna z młodszych stoczni jachtowych, ale już dobrze rozpoznawalna na rodzimych szlakach wodnych. Dotąd zawdzięczała to swojej pierwszej konstrukcji Stillo 30, eleganckiego i wygodnego „houseboata”, dobrze znanego i lubianego w czarterach na szlaku mazurskich jezior. Stocznia jednak ma ambitne plany rozwojowe, a pierwszym krokiem w tym celu było opracowanie i rozpoczęcie produkcji konstrukcji w pełni ślizgowej. Stillo 8.0, to 24 stopowy „daily cruiser”, doskonale nadający się do rodzinnej zabawy na wodzie.

Jeszcze niedawno narzekaliśmy, że polski przemysł jachtowy, choć szczyci się bycia leaderem w produkcji łodzi motorowych do 11 metrów długości, tak naprawdę nie jest znany na rynkach nautycznych. Ale to się zmienia w coraz szybszym tempie.

Na ostatniej wystawie POLBOAT Yachting Festival w Gdyni, grupa młodych, ekspansywnych stoczni polskich, postanowiła zawalczyć o większą rozpoznawalność na rynkach zagranicznych. Pierwszym krokiem marketingowym w tym celu było zaproszenie jurorów prestiżowego, dziennikarskiego konkursu Best of Boats Award na gdyńską wystawę, celem zaprezentowania się i wzięcia udziału w tym międzynarodowym przedsięwzięciu. Nie wiadomo jaki będzie efekt końcowy i wyniki w konkursie, ale dzięki samemu udziałowi stocznie te uzyskały bezcenną pomoc w promocji swoich produktów na wielu rynkach europejskich, co z pewnością będzie procentować w ich dalszej działalności. My, jako jedni z jurorów konkursowych możemy zapewnić, że nasi koledzy z innych krajów byli zadowoleni, a czasem wręcz zaskoczeni poziomem jakości i sprawności nautycznej testowanych przez nich polskich konstrukcji pływających.

TEST Stillo 8.0 DC – nowe wyzwanie

TEST Stillo 8.0 DC w Giżycku

Stocznia Stllio Yachts rozpoczęła swoją nautyczną egzystencję od produkcji wypornościowego jachtu Stillo 30. W ciągu kilku lat działalności jacht ten dobrze sprawdzał się w użytkowaniu i przyniósł marce pewną rozpoznawalność. Ale młoda stocznia ma większe ambicje i chęci promowania się nie tylko w kraju, ale i na innych rynkach nautycznych. Założyciele jachtowego biznesu chcą się rozwijać i produkować także inne konstrukcje pływające, będące warunkiem rozpoznawalności na wodnych szlakach. Pierwszym krokiem było opracowanie ślizgowej 24-stopowej jednostki typu „daily cruiser”, której nadano wdzięczną nazwę Stillo 8.0 DC.

Jako dziennikarze magazynu Yachtsmen.eu, mieliśmy trochę więcej szczęścia, ale i pracy niż nasi zagraniczni koledzy. Na testy najnowszego dziecka Stillo Yachts zostaliśmy zaproszeni przez stocznię na dwa akweny: najpierw w trakcie POLBOAT Yachting Fesitval na wodzie w Gdyni, a potem na rodzinnych wodach stoczni w Giżycku. Dodatkowym plusem, była możliwość porównania tej samej konstrukcji Stillo 8.0 DC w wersji z dwoma różnymi silnikami Suzuki, z napędem 300 KM oraz 350 KM.

Warto też dodać, że hasło rozwoju marki to nie tylko opracowywanie nowych konstrukcji. Stocznia Stillo Yachts intensywnie rozbudowuje swoje możliwości produkcyjne poprzez budowę nowych hal produkcyjnych, w których zapewnione będą nowoczesne warunki pracy i możliwości technologiczne.

TEST Stillo 8.0 DC – wygląd zewnętrzny i design 

Stillo 8.0 DC już na pierwszy rzut oka budzi przyjemne i miłe wrażenie wizualne. Jacht jest ładnie i zgrabnie narysowany. Ma bardzo smukłą i opływową sylwetkę. Łodzie tej kategorii są jednymi z najpopularniejszych jednostek pływających na świecie i coraz trudniej zaprojektować coś, co nie będzie powielaniem czy kalką innych podobnych konstrukcji. Trzeba tutaj pochwalić projektantów Stillo 8.0 DC, że udało im się nadać designowi kadłuba wyrazistą linię, coś co nazywane jest DNA danej linii wzorniczej. Trochę to na wyrost, bo Stillo 8.0 DC jest jedynym modelem z nowej serii, ale wierzymy, że udany debiut i zdobycie fanów będzie przyczynkiem do rozwoju i wprowadzenia kolejnych modeli. Zresztą jest to obietnica stoczni, która nie zamierza zwalniać tempa i już dzisiaj myśli o kolejnych krokach rozwojowych.

W naszej ocenie, za wygląd zewnętrzny i linię kadłuba, należy się jachtowi duży plus  

TEST Stillo 8.0 DC – wykończenie

Przyznać muszę, że dobra jakość wykończenia, to jedna z wielu pozytywnych cech polskiej produkcji jachtowej. I nie jest to tylko nasza subiektywna ocena, ale i zdanie fachowców z wielu krajów świata. Gdyby to nie było prawdą, polskie stocznie nie zdobyłby miana leadera w produkcji jachtów motorowych do 11 metrów długości.

Ta cecha wyróżnia też produkcję stoczni Stillo Yachts. Z czystym sumieniem możemy stwierdzić, że nie znaleźliśmy żadnego elementu, któremu moglibyśmy zarzucić brak solidnego i dobrego wykończenia. Stillo 8.0 DC jest elegancko i porządnie wykonywany w każdym elemencie zabudowy i wyposażenia wnętrza.

Z pewnością jest to zasługa wieloletniej tradycji budowy jachtów w Polsce. Solidne podstawy wyedukowania i wyszkolenia rodzimych fachowców, daje pożądane efekty. Możemy być tylko dumni, że mamy takie kadry stoczniowe.

Oczywiście zasoby ludzkie nie są niewyczerpane. Rozwój krajowych firm pociąga za sobą konieczność angażowania nowych pracowników, o których jest coraz trudniej. Stocznia Stillo Yachts radzi sobie jednak z tym problemem i jak na razie nie jest to najbardziej „bolącym tematem”. Miejmy nadzieję, że tak dalej pozostanie.

TEST Stillo 8.0 DC – napędy

Maksymalnym dopuszczalnym napędem przeznaczonym do jachtu Stillo 8.0 DC jest zaburtowy silnik o mocy 350 KM. Stocznia współpracuje z japońskim Suzuki, oferując jacht w pełni wyposażony w te znane outboardy o mocy od 250 do 350 KM. W naszych testach używaliśmy dwóch wielkości: 300 i 350 KM. Jacht w obu konfiguracjach zachowywał się bardzo dobrze na wodzie. Prawdę mówiąc, różnice w osiąganych parametrach nautycznych nie były niewielkie. Ale oczywiście każdy potencjalny klient ma własne spojrzenie i pragnienie. Z jednej strony trochę więcej dynamiki, z drugiej wyższe koszty zakupu. Wybór należy do kupującego. 

Suzuki to sprawdzony i dobrze sprawujący się napęd zaburtowy. Napęd ten to benzynowy 4-suw DOHC o 24-zaworach, z wielopunktowym sekwencyjnym wtryskiem paliwa, Jest oczywiście sterowany w pełni elektronicznie. Sześć cylindrów zapewnia równą pracę, ale co najważniejsze są to dosyć ekonomicznie pracujące silniki. Większy o mocy 350 KM na maksymalnych obrotach spalał około 100 l/h, natomiast mniejszy około 96 l/h. Oba cechuje dosyć duża kultura pracy.

TEST Stillo 8.0 DC – pokład główny, wygoda 

Nie da się ukryć, że jest Stillo 8.0 DC jest dosyć typowo zabudowanym jachtem tej klasy, a różnice występują w rysunku kadłuba i detalach wykończenia. 

Na jacht możemy wejść dwojako. Po pierwsze, tradycyjnie poprzez półplatformy okalające silnik zaburtowy na rufie. Po drugie na „sposób fiński”, przez dziób, a następnie przez otwieraną środkową część owiewki i po trzech schodkach wytłoczonych w konsoli sterowniczej możemy dostać się do wnętrza łodzi. Ten drugi sposób doskonale sprawdzi się przy dobijaniu dziobem do brzegu lub do wysokiej kei w marinie.

Dziób jachtu zakończony jest małym pomostem służącym do wychodzenia na ląd. Wydaje nam się, że warto pokryć go wykładziną, tą samą, która położona jest na pokładzie i ciągach komunikacyjnych.

Po wejściu znajdziemy się w obszernym kokpicie głównym, który jest centralnym punktem przebywania dla całej załogi. Na lewej burcie mamy kanapę w literę „C”, okalającą ładny stół z drewnianym blatem z mocno zaokrąglonymi rogami. Ten na teście miał elegancko wkomponowana różę wiatrów. Zarówno kolorystyka jak i styl mebli były bez zarzutu zaprojektowane i wykonane. Przednia część kanapy ma przestawne oparcie, dzięki czemu w trakcie pływania mogą usiąść dwie osoby przodem w kierunku jazdy. Dla wielu osób jest to bardzo korzystne i poszukiwane. Pamiętajmy jednak, że jest to jedna z opcji. Stocznia oferuje bardzo bogatą paletę wyposażenia ponad standardowego. Dotyczy to zarówno wnętrza jak i urządzeń technicznych czy kontrolno-sterowniczych.

Po prawej stronie przedniej części kokpitu umiejscowiona jest sterówka, w standardzie dosyć prosto, ale w opcji z dużą mnogością opcjonalnego wyposażenia. 

Nad całym kokpitem można rozpiąć składane bimini, sprytnie chowane na czas jazdy za tylnym oparciem kanapy i pod specjalną ruchomą klapą, czyniąc go praktycznie niewidocznym w czasie podróży.

Testowany przez nas jacht miał wszystko co niezbędne do bezpiecznego i wygodnego pływania. Na konsoli był nie tylko chartplotter, ale i włączniki dodatkowych urządzeń, jak: ster strumieniowy, klapy zipwake, zegary i wskaźniki od wszystkich urządzeń technicznych. Niemniej i w standardzie jest wszystko co potrzebujemy do bezpiecznego pływania. Zasadą stoczni jest, aby nabywca był w stanie bezpiecznie i wygodnie podróżować łodzią już z wyposażeniem podstawowym.

TEST Stillo 8.0 DC – funkcjonalność zabudowy i bezpieczeństwo na jachcie

Kokpit centralny, w którym spędzamy najwięcej czasu, został opracowany w najwyższym standardzie bezpieczeństwa. Wysokie wolne burty zapewniają spokojną żeglugę nawet z dziećmi, nad którymi czasem trudno zapanować. Ponieważ jacht dedykowany jest do rodzinnej zabawy na wodzie, element ten jest bardzo ważnym dla użytkowników. Stillo 8.0 DC zapewnia nam to w maksymalnym zakresie. 

W pierwszym momencie po wejściu do wnętrza kokpitu mieliśmy pewne obiekcje co do poziomu podłogi, która w przedniej części, mniej więcej w 1/3 długości, jest wyniesiona o kilka centymetrów/w tworząc mały próg. Ale szybko zostało to wyjaśnione. Dzięki temu występkowi, stworzyła się możliwość wykrojenia przestrzeni na dolnym pokładzie na dodatkową hundkoję, rzecz raczej rzadko spotykana na tej wielkości łodzi. Od po prostu coś za coś. My zostaliśmy przekonani do tej idei i ten mały próg nie sprawiał nam żadnych problemów.

Bezpieczne przebywanie we wnętrzu kokpitu otwartego, to kolejny duży plus Stillo 8.0 DC.

TEST Stillo 8.0 DC – na dolnym pokładzie

Na dolny pokład schodzimy po kilku stromych schodkach małej zejściówki/drabinki. Na dole mamy zapewnione nie tylko funkcje spania na dwóch kojach: podwójnej w dziobie oraz mniejszej, ale i mieszczącej nawet dwoje dzieci hundkoi schowanej pod podłogą kokpitu. Dodajmy do tego, że jest też pełna kabina toaletowa, z morskim WC, umywalką i prysznicem, umieszczona pod konsolą sterowniczą! Oczywiście, nie znajdziemy tam pełnej wysokości stania, ale możemy bez problemu korzystać z wszystkich funkcji. 

Dodajmy, że na dole jest jasno dzięki dużym oknom w suficie oraz przewiewnie, dzięki otwieranym lukom wentylacyjnym. Jak na 24-stopą łódź mamy zapewniony komfort prawie jak na dużo większym cruiserze.

TEST Stillo 8.0 DC – wrażenia z jazdy

Jak już w/w testowaliśmy Stillo 8.0 DC w dwóch wersjach silnikowych. Z wykonanych pomiarów wynika, że nie było aż tak wyraźnych różnic w osiągach. Ten mocniejszych zapewniał trochę więcej dynamiki, ale oczywiście przy większym zużyciu paliwa. Wydaje nam się, że 300-konny Suzuki jest napędem w zupełności wystarczającym dla tej wielkości i masy łodzi.

Ten z mniejszym silnikiem potrzebował 7 s do wejścia w ślizg oraz około 30 s do osiągnięcia szybkości maksymalnej około 40 w. Jacht z większym potrzebował odpowiedni 6 i 29 s oraz 41 w. Różnice jak widać niezauważalne.

Jeśli chodzi o poziom hałasu, to był on praktycznie identyczny przy używaniu obu jednostek. Na maksymalnych obrotach było około 89 dB. Dla obu też możemy przyjąć podobną szybkość cruisingową, realizowaną przy około 4500 obr./min. Spalanie spada wtedy o połowę w stosunku do maksymalnych obrotów, a jachtem płynie się spokojnie i wygodnie z prędkością 26 – 27 w. Poziom hałasu spada też o prawie 10 dB. Szczegółowe wyniki pomiarów przedstawiamy w załączonych wykresach.  

TEST Stillo 8.0 DC – chwila relaksu i podsumowanie

Na zakończenie pomiarów i testów szczegółowych postanowiliśmy sprawdzić Stillo 8.0 DC, jak służy do praktycznego relaksu. Wchodzenie do wody, opalanie się na pokładzie czy aktywny wypoczynek połączony z konwersacją we wnętrzu jachtu, w pełni nam odpowiadał.

Trochę gorzej poszło nam z naszymi urządzeniami służącymi do przeprowadzenia testów. W ferworze intensywnej pracy i skupianiu się na obsłudze naszych licznych urządzeń dodatkowych straciliśmy niestety, naszego drona. Na zakończenie zdjęć, przez błąd i nieuwagę operatora, nasz latający obiektyw wykonał mocne wodowanie i … zakończył współpracę! Na szczęście poza nabraniem wody, nie odniósł większych obrażeń i będzie jeszcze działał.

Nie miało to jednak wpływu na nasze oceny i podsumowanie testu Stillo 8.0 DC

Jacht prowadzi się bardzo lekko. Manewrowanie w porcie jest zajęciem łatwym i bezpiecznym. Stabilność kursowa, zarówno wzdłużna jak i poprzeczna, jest bez zarzutu. Polecam oczywiście zakup z wyposażeniem dodatkowym w klapy trymowe. Jest to jest szczególnie pomocne podczas pływania przy większej fali oraz z większym obciążeniem. 

Z czystym sumieniem wystawiamy mu ocenę więcej niż pozytywną. Na duże uznanie zasługuje jego funkcjonalna zabudowa, bezpieczeństwo na pokładzie, a także możliwość pełnego wykorzystania jako sypialni, nawet podczas kilkudniowej wędrówki wodnej w gronie rodzinnym z dziećmi. Niczego na nim do tego nie brakuje. 

Czy Stillo 8.0 DC znajdzie takie samo uznanie w ocenach jurorów BOB Award, jest nam trudno odpowiedzieć. Każdy z nich ma swoje subiektywne spojrzenia na testowane jednostki. Nam w każdym razie się Stillo 8.0 DC bardzo się podobał. Ze swojej strony dodam, że chętnie nominowałbym go w kategorii Best for Beginners. Wbrew pozorom jest to bardzo ważna grupa łodzi. Jachty w tej kategorii mają służyć w kształtowaniu dobrych nawyków i kultury jazdy przyszłych użytkowników szlaków wodnych. I najlepiej nauczą się tego na wszechstronnie przygotowanych do pływania z napędem mechanicznym jachtach motorowych. 

Stillo 8.0 DC

Dane techniczne:

długość całkowita 8,08 m
szerokość całkowita2,60 m
dopuszczalna liczba osób8
maksymalna moc silnika350 KM/257,4 kW
zbiornik paliwa190 l
zbiornik wody100 l
masa jachtu2159 kg
kategoria projektowa CEC
producentSillo Yachts
więcej:https://stillo-yachts.com
cena jachtu netto (plus VAT)  Od ok. 289 tys. PLN (plus VAT)

Jednostka napędowa (w testowanym jachcie)

Suzuki DF300 KM, outboard, benzynowy 4-suwowy, DOHC, 24-zaworowy, wielopunktowy sekwencyjny wtrysk paliwa, sterowany elektronicznie
pojemność skokowa4390 cm3
śruba napędowapodwójna
moc maksymalna300 KM/220,7 kW
maksymalne obroty5700 – 6300 obr./min
liczba cylindrówV6
alternator12 V/54 A 

Tekst Stanisław Iwiński, zdjęcia Stanisław Iwiński, video Arek Rejs