Dzisiaj rozpoczynamy cykl artykułów pod wspólnym tytułem – “Co może pójść nie tak?”. Będziemy w nich prezentowali najczęstsze problemy techniczne, z jakimi możemy spotkać się na naszej łodzi. Postaramy się wyjaśnić, jak ich uniknąć i na co zwracać szczególną uwagę podczas codziennego użytkowania jachtu lub łodzi.
Cykl powstaje we współpracy z doświadczonymi, autoryzowanymi serwisami motorowodnymi, działającymi na naszym rynku. Dzisiaj układ chłodzenia w silniku zaburtowym. Wielu motorowodniaków zdaje sobie doskonale sprawę, jak ważne jest chłodzenie silnika naszej łodzi. Są również niestety tacy, którzy o tym zapominają!
Układ chłodzenia na jachcie lub łodzi – podstawowe informacje
Większość jednostek napędowych zbudowana jest w ten sposób, że proces chłodzenia odbywa się za pomocą wody pobieranej ze zbiorników, po których pływamy.
Każdy silnik, bez odpowiedniego układu chłodzenia „ugotuje się”. W szerokiej gamie napędów mamy także małe jednostki chłodzone powietrzem, ale nimi dzisiaj nie będziemy się zajmować. Są również montowane silniki, bodajże od kosiarek. Także chłodzone powietrzem, ale takie motorowodne „żarty”, odkładamy na bok!
O ilości przepompowywanej przez silnik wody, może świadczyć fakt, że silnik samochodowy generuje temperaturę około 700 stopni na kolektorze wydechowym, natomiast w silnikach „wodnych” możliwe jest położenie ręki na tymże kolektorze, nawet podczas pracy silnika. Ten przykład służy tylko uzmysłowieniu różnic temperatury i absolutnie nie zachęcam do tego typu praktyk!
Przyczyny braku chłodzenia silnika na łodzi lub jachcie
Dzisiejsze napędy to zaawansowane cuda techniki, które w procesie chłodzenia, a przede wszystkim monitorowania ich temperatury, są wspomagane szeregiem czujników. Dlatego, każde odchyłki od założonej normy są sygnalizowane przez różne alarmy.
Czemu silnik “przecieka”?
W większości silników zaburtowych mamy do czynienia z tzw. „kontrolką”, czyli dodatkowym wyrzutem wody, po którym widać, że chłodzenie jest realizowane. Bardzo ważne jest obserwowanie takiego wyrzutu, a przede wszystkim stałości jego ciśnienia. Warto po każdym „odpaleniu” silnika taki wyrzut sprawdzić. Jeżeli w czasie około 15 sekund go nie zobaczymy, należy natychmiast wyłączyć zapłon i skontaktować się z serwisem!
Pompa wodna i jej wirnik silnika zaburtowego
Wirnik pompy wody, jest to gumowy wirnik z łopatkami, który doprowadza wodę do układu chłodzenia silnika. W dbających o dobrą opinię serwisach, kontrola wirnika pompy wody podczas przeglądu przedsezonowego jest obligatoryjną procedurą.
Dobór wirnika i obudowy pompy wody należy zawsze powierzyć specjalistycznym serwisom. W naszej karierze zdarzały się sytuacje, kiedy błędnie dobrana pompa wody dawała zbyt niskie ciśnienie, mimo że pasowała do montażu.
Zapchana kontrolka
Jest to „ukochana”, przez różnego rodzaju skorupiaki i glony, część układu chłodzenia. Często osiedlają się w tej części silnika, powodując jego zapchanie.
Zakamienienie
Choć taka sytuacja w większości przypadków dotyczy silników stacjonarnych (bloki, kolektory wydechowe), to również zdarza się w motorach zaburtowych. Możemy mieć z nią do czynienia, na przykład w małych silnikach, stosowanych w przedsiębiorstwach rybackich. Firmy te często wapnują swoje zbiorniki, przy okazji też, dostarczając nieświadomie wapno do motorów. Tu sprawa jest bardziej skomplikowana, ponieważ taką frakcję bardzo trudno usuwa się z wnętrza silnika.
Termostat
Jest to bardzo ważna część układu chłodzenia, w kontekście utrzymania równej temperatury silnika. Niestety, bardzo często pomijana przy kontrolach serwisowych. Przynajmniej raz na dwa sezony, niezbędna jest kontrola termostatu! W przypadku niektórych producentów, nawet co sezon. Do tego stopnia, że termostat znajduje się w rocznym komplecie serwisowym.
Punkt poboru – „Nabierka” wody
Bardzo istotną sprawą jest utrzymanie jej w należytej czystości. Zwłaszcza, jeżeli pływamy po płytkich rzekach. Element ten często zapycha się.
Utrzymanie układu chłodzenia w prawidłowej kondycji jest kluczowe dla prawidłowej pracy silnika. Dlatego warto zwrócić uwagę na to, kto i jak przygotowuje nasz napęd do sezonu! Jest to czynnik, który ma wielki wpływ również na nasze bezpieczeństwo.
Używanie materiałów nieoryginalnych może później wygenerować nam nie tylko drogie naprawy, ale sprawić, że w krótkim sezonie letnim, zamiast upajać się pływaniem, będziemy stać w marinie. A przecież nie o to chodzi…
Artykuł powstał dzięki współpracy z serwisem GTW Marine z Chodzieży (https://gtwmarine.pl), który jest autoryzowanym partnerem marek Mercury, Mercruiser, Evinrude. i Honda Marine. Jego właściciel, Szymon Nowak, jest także licencjonowanym sędzią technicznym międzynarodowych zawodów motorowodnych.
Tekst w oparciu o materiały serwisowe Arek Rejs, zdjęcia materiały prasowe