Nautic Yachts to jedna z młodszych stoczni działających w Polsce. Trzeba jednak przyznać, że radzi sobie bardzo dobrze. Po pierwszym sukcesie modelu Nautic 900, który był nominowany w kategorii Najładniejszy Jacht Motorowy do 11 m długości, głównego konkursu targowego Gdynia POLBOAT Award 2022, przyszła pora na następne prezentacje. Nautic 880 to kolejna jednostka z tej stoczni, zaprojektowana przez parę designerów jachtowych: Jacka Daszkiewicza – kadłub i Krzysztofa Smagę – architektura i zabudowa wnętrza.
Premiera Nautica 880, nowego jachtu motorowego ze stoczni Nautic Yachts, miała miejsce w trakcie targów Boat & Fun w Berlinie w końcu 2023. Ale dopiero ponowna prezentacja na najbardziej prestiżowej wystawie jachtowej na świecie, Boot Düsseldorf, przyniosła mu rozgłos i rozpoznawalność na międzynarodowym rynku nautycznym. Dzięki temu pokazowi w stoczni pojawili się chętni do zakupu jachtu z najdalszych części świata. Zainteresowani nim są kupcy z Europy, USA, a nawet dalekowschodniego Tajwanu. Oczywiście nie zabrakło w tym gronie naszych krajowych odbiorców.
Dla nas, dziennikarzy zajmujących się branżą nautyczną, nie ma nic bardziej istotnego niż uznanie i rozpoznawalność polskich marek na świecie. Polski przemysł jachtowy, to już nie tylko produkcja jachtów i łodzi z logiem znanych marek zagranicznych. Możemy chwalić się własnymi udanymi projektami.
Nautic 880 – wygląd, design i przeznaczenie
Patrząc z boku na nowego Nautica 880 widać podobieństwo rodowodu wzorniczego jachtu z olsztyńskiej stoczni. W końcu konstrukcje opracowane w tym zakładzie projektowane są przez tych samych fachowców. Od razu można poznać i wyczuć tzw. efekt designerskiego DNA. Niemniej z bliska oraz po wejściu na jego pokład, zauważymy wiele znaczących różnic.
Jacht przeznaczony jest dla podobnej klienteli. Ma być rodzinnym cruiserem, na którym możemy spędzać swój wolny czas, ciesząc się wygodnym relaksem na wodzie. Nautic 880 ma przy tym certyfikację projektową CE do kategorii B5. Możemy więc na nim spokojnie pływać akwenach przybrzeżnych morskich i zatokach. Dodam, że bardzo małe zanurzenie predestynuje go żeglugi po rzekach, jeziorach i kanałach, czyli praktycznie na każdych szlakach wodnych.
Nautic 880 ma konstrukcję jachtu ślizgowego i choć nie popędzimy nim jak „ślizgaczem”, to jednak możemy bezpiecznie i wystarczająco szybko przemieszczać się po wodzie.
Pomimo swoich niewielkich wymiarów, sprawia wrażenie większego niż jest w istocie, a więc budzi nadzieję na spory komfort na pokładzie. I tak jest w istocie. Przekonamy się o tym, gdy spróbujemy popłynąć nim nawet na wielodniową wodną wycieczkę.
Dodam do tego od siebie: jacht ma wyjątkowo zgrabną sylwetkę i od razu go polubiłem!
Nautic 880 – wygoda i komfort zabudowy
Nautic 880 ma przede wszystkim służyć wygodnemu podróżowaniu po wodzie. Cała zabudowa pokładu oraz wnętrza podporządkowana jest temu celowi. Mamy tam wszystko co potrzebne jest do wielodniowego spędzania wolnego czasu na wodzie.
Otwarty kokpit rufowy to królestwo do opalania się, kąpieli wodnych i biesiadowania na wolnym powietrzu. Jest on funkcjonalnie połączony z wnętrzem nadbudówki, która mieści mesę/salon, kambuz oraz sterówkę. Nie zabrakło w nim tradycyjnych elementów dla wygody załogi, jak drabinka zejściowa czy prysznic pokładowy.
Z rufy na dziób prowadzą na dziób bezpieczne półpokłady po obu stronach nadbudówki. Zadbano o bezpieczeństwo poruszania się po tych ciągach komunikacyjnych, montując solidne uchwyty we wszystkich newralgicznych miejscach. Pokład dziobowy to kolejne miejsce do opalania się lub podziwiania przesuwającego się krajobrazu w trakcie wodnej podróży. Służy ku temu elegancki sunpad położony na dachu nadbudówki. Sam dziób zakończony jest mały pomościkiem/trapem, do którego podwieszona jest kotwica. Na testowanym jachcie kotwica wyposażona była w elektryczną windę.
Na jacht najwygodniej wchodzi się od tyłu poprzez półplatformy rufowe, ale jeżeli stoimy przy wysokiej kei nie ma problemu z wejściem bezpośrednio przez burtę.
Wszystkie knagi burtowe i elementy ruchome służące do cumowania czy kotwiczenia są łatwo dostępne i mają swoje odpowiednie miejsce na pokładzie.
Ergonomia zabudowy pokładu jest bez zarzutu. Tak samo, jeśli chodzi o jakość wykończenia i zastosowanych materiałów.
Ze swojej strony zalecałbym nie oszczędzać na opcjach służących bezpieczeństwu czy wygodzie i komfortowi na pokładzie. Wcześniej czy później przekonamy się nagle, że jednak brakuje nam tych „zaoszczędzonych” elementów.
Nautic 880 – pokład główny
Pokład główny, to oczywiście miejsce, w którym spędzimy najwięcej czasu w czasie podróżowania. Jeżeli jest ładna pogoda to oczywiście najchętniej będziemy przebywać w otwartym kokpicie rufowym. I wcale nie musimy obawiać się hałasu od silnika zaburtowego. Jest on zasłonięty od góry przez specjalną konstrukcję laminatową, na której znajduje sunpad do opalania. Cały ten blok możemy łatwo przesunąć do przodu, jeżeli zaistnieje potrzeba obsługi serwisowej silnika.
Przednia część sunpada służy jednocześnie jako kanapa rufowa, gdy siedzimy przy stoliku. Sam stolik jest drewniany i składany, ładnie komponując się z pozostałym wyposażeniem. Oprócz tylnego siedziska, mamy też dwie kanapy wzdłuż burt, ze schowanymi pod nimi schowkami i bakistami. Całość tworzy wspaniałe miejsce do biesiadowania na otwartym powietrzu.
Kokpit rufowy możemy odgrodzić od wnętrza dzięki dużym drzwiom, odsuwanym na boki. Jest to oczywiście bardzo przydatne, gdy podróżujemy przy zimnej i niezbyt przyjaznej aurze.
Zabudowa wnętrza nadbudówki jest dosyć tradycyjna, ale wygodna i funkcjonalna. Po lewej stronie wejścia umieszczona została dineta, 2 kanapy ze stołem pomiędzy nimi. Blat stołu można obniżyć i całość zamienić w dodatkowe spanie awaryjne, dla „nadprogramowych” gości.
Po prawej stronie, zaraz za drzwiami, znajduje się natomiast kambuz, który możemy wyposażyć wedle własnego uznania. Na testowanym egzemplarzu mieliśmy kuchenkę gazową oraz zlewozmywak, zamykane eleganckim blatem roboczym. Pod spodem znalazły miejsce szafki kuchenne i szuflady na drobne akcesoria. Lodówka była zabudowana pod fotelem pilota. Dodatkowe schowki są pod kanapami dinety. Bardzo spodobał się nam ciekawy „gadget”: w tylnej części blatu zamontowano rodzaj wysuwanej rurki, w której znalazły się gniazda prądowe 220V oraz USB. Niewielka rzecz, a cieszy!
Zaraz za kambuzem ma swoje miejsce sterówka z dużą konsolą sterowniczą, na której zmieścimy wszystko co niezbędne, a nawet wiele dodatkowych urządzeń kontrolno-sterowniczych.
Podłoga we wnętrzu jest płaska i na jednym poziomie z kokpitem rufowym. Jedynym wystającym elementem jest próg wejściowy, wymagany przy certyfikacji jachtu do kategorii „B”.
We wnętrzu jachtu jest wyjątkowo jasno i jest ono doskonale przewietrzane. Z przodu mamy dużą szybę panoramiczną, pozbawioną jakiegokolwiek podziału, zmory wielu konstrukcje sprzed lat. Boczne tafle okien zaopatrzone są w odsuwane lufciki/okienka, a w suficie mamy dodatkowy sunroof. Widoczność na szlak zapewniona jest w najwyższym stopniu, zarówno dla sternika, jak i dla załogi przebywającej we wnętrzu. Funkcje doświetlenia i wentylacji wnętrza są bez zarzutu.
Dodam, że podczas jazdy z zamkniętymi drzwiami, co niestety może nas spotkać przy złej pogodzie, w środku jest wyjątkowo cicho i spokojnie. To także bardzo ważny element wodnej podróży.
Nautic 880 – pokład dolny,
Na pokład dolny schodzimy po schodkach z lewej strony konsoli sterowniczej, przy czym nie mamy tutaj żadnej klapy i zamknięcia. Nawet bardzo wysokie osoby nie muszą się obawiać o głowę podczas schodzenia na dół. Dzięki takiej zabudowie mamy też dodatkowe doświetlenie wnętrza pokładu sypialnego.
Na dole są dwie kajuty sypialne i pełna łazienka, schowana pod konsolą sterowniczą. Nawet w niej jest zapewniona prawie pełna wysokość stania.
Kajuta dziobowa ma łóżko, które może zająć całą szerokość pomieszczenia. Dwoje dorosłych oraz dziecko mogą spokojnie zażywać snu. Druga kajuta ma łóżko w poprzek łodzi schowane pod podłogą kokpitu. Nie zabrakło oczywiście szafek i szuflad ubraniowych, choć na co jesteśmy bardzo wrażliwi, wymagają one lepszego wykończenia kantów i boków. Powinny być co najmniej zaokrąglone. To względy wynikające z czystego bezpieczeństwa w czasie pływania. Jak nas zapewnił przedstawiciel producenta, nie będzie problemu z wprowadzeniem takiego wykończenia do produkcji.
Nautic 880 – układ napędowy
Nautic 880 napędzany jest silnikiem zaburtowym o maksymalnej mocy do 250 KM. Najmniejsza przewidziana jednostka napędowa to 110 KM ze śrubą uciągową. Producent proponuje też opcję wyposażenia jachtu w dużą jednostkę główną oraz dodatkowy niewielki silnik przyczepny, który zapewni nam możliwość powrotu w razie awarii lub innego zdarzenia na wodzie. Przyznam się, że to zupełnie ciekawy pomysł, szczególnie podczas pływania po morzu.
Mercury 225 KM w zupełności wystarcza do skutecznego poruszania się po wodzie. Silnik jest w miarę ekonomiczny. Podczas maksymalnej prędkości zużywał niecałe 70 l/h, a poziom hałasu w kokpicie centralnym (przy zamkniętych drzwiach) wynosił około 80 dB. Po ich otwarciu wzrastał o prawie 10 dB.
Oczywiście podczas jazdy z szybkością cruisingową (podróżną) około 20 w (35 km/h), wartości te zdecydowanie maleją. Spalanie spada o około połowę do 36 l/h, a poziom hałasu do 73-74 dB.
Nautic 880 – wrażenia z pływania
W pierwszej chwili, gdy zobaczyliśmy Nautic 880 stojącego przy kei, wydał się on nam trochę za wysoki. Ale, gdy rozpoczęliśmy próby nawodne okazało się, że nasze obawy są bezpodstawne. Jacht cały czas zachowywał się niesłychanie stabilnie. Być może, gdy popędzimy w trakcie silnego wiatru po falach odczujemy mocniej jego dużą powierzchnię bocznego oporu. W czasie testu na Jezioraku wiało ok 3B i nie mieliśmy z tego powodu żadnego niepokojącego zachowania łódki.
Jak już w/w, Nautic 880 nie jest przeznaczony do sportowej zabawy na wodzie. Ma być wygodny, praktyczny i funkcjonalny do spokojnego podróżowania w gronie rodziny lub przyjaciół. Siłą rzeczy nie jest więc „dynamitem”, sportowym bolidem. Do osiągnięcia prędkości ślizgowej, potrzebowaliśmy około 7 s, a do maksimum (45 km/h) rozpędzał około 27 s. W trakcie dalszych prób i odpowiedniej „pracy” z trymem, osiągnęliśmy nawet 48 km/h (ok. 26 w), ale najprzyjemniej pływało się z cruisingową szybkością 20 – 21 w. Jest wtedy cicho i spokojnie, a jacht daje się najlepiej prowadzić.
Manewrowanie jest czynnością łatwą i wygodną. Promień skrętu nie przekracza 2,5 długości łodzi. Nie zalecam jednak wykonywania zbyt gwałtownych i nerwowych ruchów kołem sterowym. To samo osiągniemy płynnymi manewrami, bez zbędnego zrywania, przeciążenia i niekontrolowanego zachowania, o co zawsze łatwo w takich przypadkach.
Nautic 880 zachowuje się bardzo stabilnie i skutecznie w czasie manewrowania portowego. Silnik zaburtowy w połączeniu ze sterem strumieniowym daje pełne zabezpieczenie całej akcji podchodzenia do kei i cumowania.
Byliśmy pod dużym wrażeniem zdolności nautycznej Nautica 880. Na wykresach przedstawiamy zapisane jego parametry nautyczne.
Nautic 880 – podsumowanie i ocena
Nautic 880 zdobył nasze uznanie i bardzo nam się spodobał. Jego sylwetka jest przykładem dobrego wzornictwa, a ponieważ połączone to jest z niezłymi parametrami nautycznymi, należy wysoko ocenić całość. Chcielibyśmy jednak podkreślić, że nasza ocena wynika z cech podporządkowanych jego głównemu przeznaczeniu. Oczywiście nie znajdziemy na nim możliwości do ostrej, sportowej zabawy na wodzie. Nie do tego został zaprojektowany. Będziemy mieli natomiast wiele przyjemności i zadowolenia w czasie podróżowania po różnych akwenach. Czy to w trakcie eksploracji zacisznych zatoczek morskich, czy podczas przemieszczania się po wodnych szlakach wód wewnętrznych, wszędzie mamy do dyspozycji wygodny pojazd wodny, na którym spędzimy miło czas.
Jak w każdym teście próbowaliśmy znaleźć coś, co można uważać za wadę lub przynajmniej niedopracowanie. Kilka zauważonych drobiazgów nie wymagają komentarza, bo i tak zostały one dostrzeżone oraz wdrożone do zmiany w procesie produkcyjnym. Szczerze mówiąc nie znaleźliśmy praktycznie żadnych minusów.
Warto też zauważyć, że Nautic 880 daje się w miarę łatwo i prosto przewozić na przyczepie za samochodem osobowym. Oczywiście musi on być do tego odpowiedni, a my powinniśmy posiadać odpowiednie uprawnienia.
Nautic 880 doczeka się wreszcie oficjalnej premiery krajowej. Odbędzie się ona w trakcie POLBOAT Yachtig Festival w Gdyni, w lipcu 2024. Dodatkowo jacht będzie tam oceniany przez jury prestiżowego konkursu międzynarodowego Best of Boats Award, którzy zostali zaproszeni na naszą imprezę targową. Zobaczymy jak inni jurorzy ocenią Nautica 880.
Serdecznie zapraszamy do Gdyni!
Nautic 880
Dane techniczne:
długość całkowita (LOA) | 9,00 m |
długość całkowita kadłuba | 8,20 m |
szerokość całkowita | 3,00 m |
zanurzenie | 0,5 m |
masa | ok. 2850 kg |
dopuszczalna liczba osób załogi | 7 |
liczba kabin/miejsc do spania | 2/4+1 |
moc silnika (stacjonarny) | 115 KM (uciągowy) – 250 KM |
zbiornik paliwa | 300 l |
zbiornik wody | 150 l |
zbiornik na fekalia | 80 l |
kategoria projektowa CE | C7, B5 |
projektant | Jacek DaszkiewiczKrzysztof Smaga |
producent | Nautic Yachts |
więcej: | http://nautic-yachts.com |
cena netto (plus VAT) | Od ok. 100 tys. euro (bez silnika) |
Jednostka napędowa (w testowanym jachcie)
Mercury 225 KM, zaburtowy (outboard), 8-zaworowy, benzynowy, wielopunktowy elektroniczny wtrysk paliwa EFI, |
pojemność skokowa | 3400 cm3 |
masa silnika | 229 kg |
moc maksymalna | 225 KM/168 kW |
maksymalne obroty | 5200-60000 obr./min |
liczba cylindrów | V6 |
masa | 240 kg (zalany płynami) |
Ekipa testowa w składzie: Arek Rej i Stanisław Iwiński. Pomiary głośności zostały wykonane urządzeniem Volcraft, natomiast prędkości za pomocą aplikacji iSailor.
Tekst Stanisław Iwiński, zdjęcia Arek Rejs/Stanisław Iwiński